Wszyscy mieliśmy kiedyś lekcje języka angielskiego w szkole. Szkoła podstawowa i liceum — to daje nam co najmniej 12 lat. Jak to jest, że mimo tego niektórzy z nas nadal mają problem ze swobodnym komunikowaniem się?
Sęk w tym, że szkoła nie uczy nas tego, jak się dogadać w danym języku, po prostu przerabiamy w kółko te same regułki wyjęte z podręcznika.
Jestem pewna, że miałeś w klasie osoby, które jakimś cudem umiały się ładnie wypowiadać, jak oni to zrobili? Czy szkoła faktycznie przyczyniła się do ich sukcesu?
W takim razie — jak się uczyć języka, aby się go nauczyć?
Pamiętasz te wszystkie postanowienia typu „Od jutro zaczynam się uczyć — konsekwentnie 1 godzina każdego dnia”. Pełne motywacji i chęci do działania, i faktycznie to miałoby sens, ale nie oszukujmy się, niewiele osób wytrwa miesiąc, a co więcej zacznie mówić w ten sposób po angielsku, hiszpańsku, francusku…
Jest tu potrzebna dobra taktyka, dopasowana do Ciebie i twojego stylu życia. Przerobienie jakiegoś losowego podręcznika, strona po stronie, robienie zadań gramatycznych i wkuwanie całych stron z kolumnami wypełnionymi słówkami (znajome, prawda?). Gramatyka jest ważna, ale nie jest najważniejsza (szczególnie w momencie, w którym chcesz po prostu zacząć mówić i poczuć się pewnie za granicą), odradzałabym siedzenie nad książkami, natomiast wplecenie obcego języka do codzienności brzmi o niebo lepiej.
Otocz się tym językiem, niech stanowi część twojej codzienności
Zacznij od małych kroków, możesz po całym swoim domu wypisać na karteczkach samoprzylepnych słowa, których nie znasz, i przykleić właśnie na tych rzeczach, które opisują, mogą być to przedmioty, czynności czy całe wyrażenia — mała rzecz a naturalnie wejdzie do twojego zasobu słownictwa. Ważne, aby w jednym miejscu nie było ich za dużo, (wtedy zaczniesz je ignorować) i oczywiście warto wymieniać je co jakiś czas. Zapoczątkuje to również myślenie w obcym języku, otwierasz lodówkę i pierwsze co widzisz to refrigerator, podnosisz pomidor, a pod nim na półce — karteczka z napisem shelf. Proste.
Każdego dnia, mimowolnie, robisz wiele czynności — dlaczego nie wykorzystać tego do nauki? Zmiana języka w telefonie, słuchanie muzyki czy podcastów, oglądanie filmów i seriali (dla całkowicie początkujących polecam bajki dla dzieci). Świetnym rozwiązaniem jest też połączenie czegoś, co lubisz, czegoś, co cię interesuje — z nauką, w ten sposób nie będziesz się nudzić i będzie to dla Ciebie przyjemniejsze.
Głównie chodzi o to, aby stworzyć sobie takie środowisko, w którym na co dzień będziesz mieć styczność z językiem, którego chcesz się nauczyć (warto dopasować poziom do siebie i nie rzucać się od razu na głęboką wodę, aby się nie zniechęcić). Na początku i tak nie będziesz wszystkiego rozumieć, to naturalne.
Gdy byłam młodsza, bardzo lubiłam analizować teksty piosenek. Podkreślałam sobie słowa, których nie znałam, po to, aby później z tych słów stworzyć swoją własną historię. W ten sposób wykorzystywałam nowe słowa w praktyce, dzięki czemu później umiałam je przywołać w jakiejś przypadkowej rozmowie.
Naprawdę, można tak zrobić ze wszystkim, zamiast czytać słowa i ich tłumaczenia, zapisane w 3 kolumnach na kartce A4. Wykorzystaj je w praktyce.
Dużo rozmów
Mówienie do siebie, kota, ścian — to moje ulubione zajęcie, dlaczego więc nie spróbować w innym języku? Możesz opowiedzieć im o czymkolwiek, przy czym ćwiczyć swoją wymowę. Oczywiście jeśli masz taką opcję, lepiej wybrać osobę, która już zna język, którego się uczysz, kogoś, kto da Ci informację zwrotną na Twój temat i ewentualnie Cię poprawi, abyś nie utrwalał sobie błędów.
Wypracuj sobie nawyk
Każdego dnia wieczorem, podsumuj to, co dziś zrobiłeś (możesz posiłkować się tłumaczem — dzięki temu następnym razem będzie ci łatwiej). Opowiedz o tym co chcesz robić jutro, o czym była książka, którą ostatnio czytałeś? Jaka śmieszna sytuacja niedawno Cię spotkała? To wszystko realnie wpłynie na twoje umiejętności.
Nie od razu Rzym zbudowano
Niektórzy będą potrzebować 3 miesięcy, inni 6 miesięcy — potrzeba sporo cierpliwości i wyrozumiałości dla siebie. Nie bój się mówić i popełniaj błędy, wszystko jest do zrobienia, a każda porażka zbliża Cię do Twojego celu. Próbuj nowych sposobów, wymyślaj zabawy językowe, im głupsze, tym lepsze (nasz mózg lubi takie rzeczy). Nauka ma nam służyć, a nie męczyć, dlatego kombinuj tak, aby łatwiej było przyswoić Ci informacje.
Pracuj mądrze, a nie ciężko.
0 komentarzy