Mindfulness, relaksacje i inne wizualizacje

2. Wizualizacja

O czym myślisz? Co widzisz „oczami wyobraźni”, kiedy słyszysz słowo „wizualizacja”? – Są to bardzo dobre pytania odnoszące się do podstaw kolejnej z technik relaksacji. Nieustannie w naszej głowie pojawiają się przeróżne myśli, najczęściej są one obrazami, swego rodzaju klatkami niczym z filmu akcji, dramatu bądź komedii. Zdarza się, że nie potrafimy nad nimi zapanować. Zwłaszcza kiedy odnoszą się do zdarzeń lub osób, które sprawiają, że zaczynamy odczuwać smutek, żal, złość, zawstydzenie lub lęk. Co można wówczas zrobić? Spróbować wykorzystać właśnie swoją wyobraźnię. 

„Stosuj tę technikę zawsze, kiedy będziesz chciał osłabić skutki utrzymujących się negatywnych myśli.

Wyobraź sobie, że patrzysz na siebie z daleka. Oddal się tak, by widzieć Ziemię w przestrzeni kosmicznej, następnie przybliż się i zobacz swój kontynent, kraj, miasto, na końcu pokój, w którym przebywasz. Popatrz na swoje małe ja, elektryczne impulsy przebiegające w twoim mózgu. Mała istota doświadcza w tym momencie określonego uczucia”. (Olivia Fox Cabane „Mit charyzmy”)

Warto dodać, że wizualizacje mogą przebiegać w różnoraki sposób: poprzez wsłuchanie się w głos drugiej osoby, która odczytuje lub opowiada nam, co mamy zrobić, w jaki sposób kierować naszymi myślami (tak jak w przykładzie powyżej), ale też narysowanie czegoś na kartce papieru (spróbuj narysować np. odczuwany lęk) lub ulepienie postaci z plasteliny (spróbuj stworzyć np. Wewnętrznego Krytyka). 

Wizualizacja pomoże Ci „odłączyć się” od myśli, zdystansować i spojrzeć na nie z perspektywy trzeciej osoby. Wówczas masz szansę zobaczyć, że są to jedynie myśli, za którymi możesz, ale nie musisz podążać. 

Wizualizacja może też mieć na celu po prostu zrelaksowanie się, uspokojenie myśli, odprężenie ciała, wyciszenie lub zmniejszenie odczuwanego w danej chwili stresu

„Wyobraź sobie, że jesteś nad morzem. Idziesz na plażę. Jest ciepły słoneczny dzień (przerwa). Wokół widzisz żółty piasek. Czujesz ciepło piasku pod stopami. Czujesz, jak stopa zagłębia się w ciepłym piasku (przerwa). Słyszysz morze i widzisz jego błękit. Idziesz w kierunku morza. Morze szumi, a promyki słońca delikatnie dotykają twojej twarzy i ciała (przerwa). Kładziesz się na piasku. Czujesz jego ciepło pod plecami, rękami i nogami. Ciepło wypełnia całe twoje ciało (przerwa). Nagle kilka kropel rozpryśniętej fali spada na ciebie. Czujesz przyjemny chłód. Morze wciąż szumi. Czujesz się odprężony i rozluźniony (przerwa). Za kilka chwil otworzysz oczy. Twój umysł będzie odprężony, wypoczęty. Energia wypełnia twoje ciało”. (E. Kosińska, B. Zachara, Profilaktyka pierwszorzędowa. Scenariusze zajęć z uczniami gimnazjum i szkół ponadgimnazjalnych).

Ważne! Są to przykładowe techniki relaksacyjne. Nie zastąpią one terapii, rozmowy z psychologiem, psychoterapeutą lub psychiatrą. Jeżeli zauważasz u siebie niepokojące Cię objawy – zasięgnij pomocy u specjalisty. Pamiętaj, że nie jesteś sam/a

Joanna Kownacka

Oliwia Kinga Lewandowska

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Related Articles

To nie dżuma, to ideologia.

To nie dżuma, to ideologia.

Ponadczasowość ,,Dżumy” i geniusz Alberta Camus zazwyczaj rozpatrujemy w kontekście współczesnej nam pandemii. Zadziwiające podobieństwo wydarzeń uderza w nas i naszą percepcję rzeczywistości. Albert Camus przecież nieprzypadkowo umieścił swoją powieść w bliżej niesprecyzowanym punkcie w czasoprzestrzeni. On wiedział, że to się wydarzy. To nasza świadomość została uśpiona.

czytaj dalej
Życie nie tak słodkie — o zmaganiach osób chorych na cukrzycę

Życie nie tak słodkie — o zmaganiach osób chorych na cukrzycę

Cukrzyca – choroba, która nie tylko wpływa na ciało, ale także na umysł i serce. To codzienne wyzwanie, któremu niektórzy z nas muszą stawiać czoła z odwagą i determinacją. Zazwyczaj cukrzycę poznajemy głównie od strony medycznej, skupiając się na profilaktyce i konieczności rutynowych badań. W efekcie wyobrażenie życia osoby chorej często sprowadzamy do regularnego monitorowania poziomu cukru we krwi i licznych wyrzeczeń. Dziś spojrzymy na ten temat z nieco innej perspektywy. Przyjrzymy się wyzwaniom, możliwościom i innym aspektom, które dowodzą, że cukrzyca nie jest i nigdy nie będzie czymś, co definiuje nas jako ludzi.

czytaj dalej
W pogoni za ideałem … który nie istnieje!

W pogoni za ideałem … który nie istnieje!

Żyjemy w czasach szybkich zmian, możemy je zobaczyć na każdym kroku. Coś, co dzisiaj jest już normą, jeszcze kilka lat temu mogło być tabu — wiwat życie w Polsce, ale już was uspokajam — nie tylko tu świat szybko ewoluuje. Często trafiam na shortsy na Faceboku i YouTubie o przemijaniu, a dokładniej o standardach piękna i modzie, mimo że ja nie należę do tych „modnych”. Oglądając je, możemy mieć wrażenie, że odkąd istnieje „showbiznes” na czele z Hollywood to nasze życie jest ukierunkowane w pewien sposób. Dlaczego tak uważam i dlaczego mnie to tak bardzo boli?

czytaj dalej